Wyjazdy w góry towarzyszą mi od dziecka. Mając 5 lat “wdrapałam się” na Śnieżkę, z opowieści rodziców wiem, że zrobiłam to praktycznie w podskokach. I tak już zostało, sentyment do gór jest silny, przewija się także w moich fotografiach.
Tym razem wyjechaliśmy do Francji, żeby podziwiać ośnieżone szczyty Alp z Mont Blanc na czele. Alpy stworzyły niesamowitą scenerię do sesji miłosnej Vivian i Janka. Moich modeli łączy miłość do szusowania, zaraźliwa radość i spontaniczność.
W przerwie od szusowania wjechaliśmy na prawie najwyższy szczyt w naszym kurorcie, aby tam sfotografować ich uczucia.
Zobaczcie, jak było na miłosnej sesji fotograficznej w Alpach: