Z Pauliną i Łukaszem zetknął nas szczęśliwy traf. Z moją imienniczką poznała nas jej świadkowa i to był początek czegoś niesamowitego.
Nić porozumienia pojawiła się od pierwszego zdania. Obie do tej pory nie możemy się nadziwić, że w ostatniej chwili i dziełem przypadku stały się takie niesamowite rzeczy. Warto czasem dać się ponieść biegowi wydarzeń, bo może nas spotkać coś fantastycznego! Tak było też na ślubie Paulinki i Łukasza w Legnicy.
Zobaczcie sami, jak wyglądał ich wielki dzień 🙂
Miejsce: Hotel Legnicki & Restauracja FB